Kto chociaż raz był na nartach we Włoszech, zna ten smak. Ajerkoniak podawany „na ciepło” z bitą śmietaną i czekoladową posypką. Nieziemsko smakuje, a każdy łyk delikatnie drapie w gardle. Ciepło, cieplej… Na koniec zamiast fajerwerków słodycz bitej śmietany.
Najbardziej na świecie lubię jeść. Nawet jeśli akurat nie jem pozostaję w sferze dobrego smaku. Piszę dla wszystkich jedzenioholików, by wiedzieli, co i gdzie warto zjeść oraz któremu przepisowi poświęcić parę chwil w kuchni. Dla upamiętnienia dobrych smaków i doznań. By jeść świadomie i uważnie w każdej chwili.